Przejdź do treści

testujemy nasze pojazdy #1 Little Tikes Cozy Coupe

Prosiłyście aby pierwszy pojawił się test Baghery, niestety moje dziecko od jakiegoś czasu nawet nie chce spojrzeć na to autko. Nie udało mi się zrobić nawet jednego zdjęcia z Antkiem. I chyba wiem dlaczego. Gdybyście mieli do wyboru jeździć “golasem” bez żadnych bajerów lub autem w pełni wyposażonym, to który byście wybrali?

No właśnie ja naliczyłam aż 7 powodów, dla których moje dziecko ostatnio wybiera głównie autko Little Tikes Cozy Coupe.

Jednak zanim przejdę do tych szczegółów krótka charakterystyka. Jest to auto, które jest napędzane nóżkami dziecka. Na stronie producenta można przeczytać, że jest ono przeznaczone dla dzieci od 18 miesięcy do 5 lat. My ten jeździk kupiliśmy kiedy Antek miał skończone 6 miesięcy. I od tego czasu naprawdę regularnie go używaliśmy.  Autko ma wyciąganą podłogę (świetna sprawa) i takie półroczne dziecko może sobie tak całkiem wygodnie jechać, pchane przez rodzica. Koło roczku pojawił się mały problem. Wtedy maluch jest taki niegramotny. Próbuje wchodzić, wychodzić. Faktycznie wtedy trzeba uważać. A kiedy dziecko zaczyna już całkiem stabilnie chodzić, można wyjąc podłogę i nasz maluch powoli będzie uczył się sam napędzać autko.

7 powodów, które czyni to autko wyjątkowym

 klakson. Niby taka błahostka, a jednak, żaden inny z naszych jeździków klaksonu nie posiada. 

 stacyjkaklikającym kluczykiem. Oryginalny  niestety już nam się zagubił. Jednak pozostał stacyjka, do której jeśli włożymy kluczyk (pasuje każdy) przekręca się z kliknięciem.  I to jest czad. Antek po prostu bez kluczyka nie wsiada. Musi być kluczyk, odpala i rusza :).

otwierane drzwiczki.  Wiadomo coś się dzieje, można wsiąść, zamknąć drzwi, potem z rozmachem je otworzyć, potem znowu wsiąść i tak kilka razy.

otwierany korek wlewu paliwa. I tutaj muszę pochwalić moje dziecko, bo od najmłodszych lat, stara się być ekologiczny. I jego auto nie jest na paliwo, a na baterie, które są notorycznie wyjmowane z pilota i wkładane do baku:D. Tak to sobie chłopak wymyślił.

  półeczka. Wiadomo, auto jest od przewożenia klamotów. Antek upycha ile się da do swojego wozu i rusza.

 uchwyt dla rodzica. Jest bardzo przydatny zwłaszcza, kiedy wozimy naszego malucha z założonym panelem podłogowym. Ale i teraz się przydaje, zwłaszcza kiedy Antoś się gdzieś zaklinuje i woła o pomoc, ja mogę go szybko przestawić.

 super skrętne koła. Autko jest naprawdę bardzo skrętne. Antoś bez problemu, zakręca nawet w kuchni. Nasza Baghera ma taki kąt skrętu kół, że nasz spory salon nie jest wystarczający, aby móc nim zawrócić.

I ostatni plus tego autka, istotny  głównie dla rodziców:). Cena.  Za taki wypas zapłacicie ok. 209 zł. Myślę, że jest to naprawdę dobra cena za tak świetny jeździk.

Little tikes cozy coupe

DSC02794

DSC02800

DSC02806

 

DSC02812

DSC02587

DSC02600

   Tutaj znajdziecie bardzo bogatą ofertę autek Little Tikes KLIK, możecie przebierać w kolorach i rodzajach.

Chcesz być na bieżąco z moimi nowymi postami? Polub mój fanpage o tutaj.

Instagrama też mam :) tu 

2 komentarze do “testujemy nasze pojazdy #1 Little Tikes Cozy Coupe”

  1. Zachęciłaś mnie, super autko. Szczerze to myślałam, że takie samochodziki kosztują w granicach 500 zł, a tutaj taka niespodzianka. Żałuję, że nie wiedziałam o nich wcześniej, mój dwulatek z pewnością się ucieszy. Pomyślimy z tatusiem:)

    1. no to Twój synek jest prawie w taki wieku jak mój Antoś, będzie szalał:). My też myśleliśmy, że takie autka są droższe, a tak naprawdę za każdą lepszą zabawkę trzeba zapłacić ponad 100 zł, a tutaj za 200 jest wóz:D

Możliwość komentowania została wyłączona.